Wiadomo, zimą szczególnie potrzebujemy czegoś, co wzmocni odporność organizmu. A jeśli to będzie coś, co przy okazji ma działanie rozgrzewające i jeszcze w dodatku super smakuje to chyba lepiej być nie może 🙂 dlatego polecam czaj masala – hinduską herbatę z przyprawami.
Do przygotowania czaj masala potrzebujesz oczywiście herbaty 🙂 czarnej, optymalnie jakaś z Indii – assam, darjeeling, ale może być każda inna, byle czarna. Oprócz tego użyjesz przypraw takich jak anyż, goździki, kardamon, cynamon, imbir, trochę mleka i cukru. Przyprawy mogą być w całości lub sproszkowane. Jeśli w całości, uprzednio zmiażdż je w moździerzu; na jedną szklankę czaju wystarczy jedna gwiazdka anyżu, mały mniej więcej centymetrowy kawałek laski cynamonu, jedno ziarnko kardamonu, 2-3 goździki, plaster imbiru. Jeśli używasz przypraw w proszku, to rozsądnie, nie przesadzaj z ilością, wystarczy porcja na czubku łyżeczki. Pamiętaj, że są to de facto zioła!
Szklankę wody wlej do garnka, zagotuj, dodaj przyprawy, kilka minut podgotuj, następnie dodaj łyżeczkę herbaty, pozwól niech się to chwilę pogotuje, na końcu dolej mleka i dosyp cukru wedle uznania i jeszcze chwilę gotuj. Łączny czas gotowania nie jest jakoś ściśle określony, ale raczej do 10 min w zupełności wystarczy. Odstaw garnek, warto jeszcze chwilkę odczekać, aż fusy opadną na dno, następnie przecedź i czaj jest gotowy.
Ważne! Wg ajurwedy zarówno mleko jak i cukier są świetnym nośnikiem dla ziół, ułatwiają wchłanianie zawartych w nich składników, więc nie pomijaj ich podczas przygotowywania herbaty. Opcjonalnie zamiast cukru możesz użyć miodu, oczywiście nie dodając go do gotującego się naparu, ale dopiero po tym, gdy nieco przestygnie.
Wszystkie składniki super, tylko ten anyż… ble, nie wchodzi mi pod żadną postacią – czy jak nie dodam anyżu, to też będzie ok.?
Oczywiście 🙂 a akurat w moim przypadku anyż to ulubiony składnik 🙂 można dodać też tulsi (świętej bazylii) gdybyś przypadkiem miała pod ręką 😉