Cenię to co naturalne oraz prostotę i minimalizm, zarówno generalnie w życiu jak i w pielęgnacji ciała. Dlatego wprost zakochałam się w tym hinduskim „czyściku” do ciała z besan – mąką z ciecierzycy. Jest on tak naturalny, że bardziej się już nie da, i jednocześnie bardzo łatwy w przygotowaniu – tylko trzy składniki, które wystarczy wymieszać; trwa to kilkanaście sekund.
Składniki i receptura.
Porcyjka na jedno mycie:
- 1 kopiasta łyżka besan (mąka z ciecierzycy)
- szczypta kurkumy
- 2 łyżeczki mleka
Mieszanki używamy tak jak konwencjonalnego żelu pod prysznic.
Kurkuma jest antyseptyczna, ma działanie wygładzające i wyrównujące koloryt skóry, mleko ma działanie nawilżające i ma w składzie kwas mlekowy o działaniu lekko złuszczającym. A besan…. na blogu wspominałam o niej wielokrotnie i hmmm… chyba nadszedł czas, aby wytłumaczyć, dlaczego tak się jaram tą mąką z ciecierzycy 🙂
Więcej o mące z ciecierzycy.
Ciecierzyca (Cicer arientum L.), zwana także cieciorką lub grochem włoskim, nie rośnie dziko, jest rośliną uprawną, a jej głównym producentem (70% produkcji światowej) są Indie. Stamtąd właśnie pochodzi besan – mąka z ciecierzycy, produkuje się ją mieląc dal, czyli łuskaną ciecierzycę. Kwestię wartości odżywczej tej mąki pomijając, a koncentrując się na jej użytkowaniu kosmetycznym… Z punktu widzenia pielęgnacji ciała podstawowe znaczenie mają zawarte w ciecierzycy proteiny, ponieważ to one robią na efekt pielęgnacyjny. Proteiny przydają mące z ciecierzycy właściwości emulgujących – czyli powodują, że cząsteczki tłuszczu łączą się z cząsteczkami wody. A to dlatego, że cząsteczki protein są zbudowane zarówno z części hydrofilnej jak i hydrofobowej, potrafią zatem przyłączyć zarówno cząsteczki wody jak i cząsteczki tłuszczu . W praktyce oznacza to, że produkowane przez naszą skórę sebum, tłuszcz pełniący funkcję ochronną, a wraz z nim brud, który się do niego „przykleił”, podczas mycia łączą się z wodą dzięki proteinom i dają się po prostu spłukać z ciała. Protein mąka z ciecierzycy ma całkiem sporo, bo od 20 do 25% składu. Dlatego zresztą ciecierzyca jest cenionym zwłaszcza przez wegan źródłem białka.
Taki sposób oczyszczania ciała jest nie tylko skuteczny, ale też i przyjemny – w przeciwieństwie do konwencjonalnych żeli pod prysznic, upakowanych detergentami, zupełnie nie wysusza skóry. Polecam 🙂
Pingback: Hinduski przepis na „czyścik” do ciała. … – Ayurveda & Oriental Massage
mam pytanie odnośnie tego czyściku, jaka ma mieć konsystencję? bo mi wyszedł bardzo gęsty
konsystencja powinna być taka, aby było wygodnie nałożyć to na skórę i się tym posłużyć, czyli raczej gęsta. Można dodać mniej mąki lub więcej mleka, jeśli tak jest Pani wygodniej, to nie jest receptura apteczna – nie trzeba ściśle trzymać się proporcji i ilości 🙂 Dodam tylko, że ta pasta gęstnieje w miarę upływu czasu – jeśli nie zużyje się od razu 🙂
dziękuję:)
Witam 🙂 Czy nadal stosuje Pani czyścik z mąki besan? Zastanawiam się czy stosowany na dłuższą metę nie zatyka rur? Pozdrawiam 🙂
Stosuję go od czasu do czasu, znacznie częściej po prostu nacieram ciało mąką solo po uprzednim masażu olejem sezamowym. Przyznam, że także się nad stanem rur zastanawiałam 🙂 póki co nie dzieje się nic niepokojącego 🙂
Dziękuję za odpowiedź 🙂 A czy poleca Pani może inną (naturalną) alternatywę dla mydeł i żeli pod prysznic? Większość mnie wysusza, nawet tych teoretycznie eko i bio 😉
Zachęcam do zapoznania się z wpisem https://ewaszydlowska.pl/blog//2018/03/23/abc-naturalnej-pielegnacji-ciala-inspirowanej-ajurweda/ 🙂 czasem używam kremowego żelu pod prysznic Alterra z Rossmana, ale wyłącznie tego z bawełną lub pomarańcza-wanilia, pozostałe z tej serii mają bardziej agresywne detergenty w składzie, tudzież rossmanowskiego płynu do higieny intymnej Facelle, tak – do całego ciała, neutralne ph 🙂
Pani Ewo, serdecznie dziękuję 🙂 Pozdrawiam 🙂