fbpx

Dlaczego powinnaś zainteresować się aloesem i co powinnaś o nim wiedzieć…

Aloes – roślina o wszechstronnych właściwościach.

Aloes to jedna z najbardziej znanych na świecie roślin leczniczych. Wiele mówi się i pisze o jego właściwościach i korzystnym działaniu przy tego typu problemach ze zdrowiem jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego, wrzody żołądka czy dwunastnicy, hemoroidy, bóle reumatycznych stawów, choroby nerek, oczu, wątroby czy cukrzyca.

Nie można też pominąć dobroczynnego wpływu aloesu na skórę. Stosuje się go przy oparzeniu, owrzodzeniach, różnego rodzaju wysypkach, odleżynach, czy ukąszeniu przez owady i zwierzęta.

Aloes świetnie sprawdza się w pielęgnacji skóry, zwłaszcza gdy jest ona przesuszona lub podrażniona. Soku z aloesu możesz użyć jako toniku albo bazy do nawilżania twarzy (zamiast wody różanej), dodawać go do maseczek, również w postaci żelu. Zdarza mi się też po prostu uciąć liść aloesu i w skórę wetrzeć miąższ. Ostatnio zrobiłam tak, gdy po kilkugodzinnej ekspozycji twarzy na mróz, wiatr i zacinający śnieg, bez żadnej ochrony, wieczorem poczułam, że moja skóra jest podrażniona i potrzebuje dużej dawki nawilżenia i ukojenia.

Ajurwedyjskie spojrzenie na aloes

Ajurweda oczywiście zaleca aloes, ale akcentuje jego inne właściwości. Otóż, w sanskrycie aloes zwie się kumari, czyli dziewica. Nazwa zatem sugeruje, że ta roślina zawiera w sobie energię młodej dziewczyny, a zatem jest świetnym ziołowym wsparciem dla kobiet, ich zdrowia. Aloes tonizuje kobiecy układ rozrodczy, zwłaszcza macicę. Pomaga również balansować kobiece hormony. Dzieje się tak dlatego, że zawiera fitohormony (hormony roślinne), a dokładniej fitosterole: beta sitosterol i kampesterol. Fitosterole są prekursorami produkcji estrogenu i androgenów. Badania naukowe wskazują, że aloes wpływa na poziom estrogenu oraz obniża poziom androgenów.

Według Ajurwedy aloes stymuluje wzrost pęcherzyków jajnikowych oraz wpływa na owulację – pomaga w  uwolnieniu komórki jajowej w odpowiednim momencie cyklu menstruacyjnego.

Ponadto reguluje cykl menstruacyjny i można go stosować przy bólach menstruacyjnych lub zbyt obfitych miesiączkach.

Jak stosować?

Możesz w postaci soku.

Zacznij od 1 łyżki soku z aloesu na szklankę wody dwa razy dziennie. Stopniowo możesz zwiększać ilość do 4 łyżek dwa razy dziennie, ale obserwuj swój organizm. Jeżeli zauważysz, że Twoje wypróżnienia stają się luźniejsze, to znak, że bierzesz zbyt dużą dawkę aloesu.

Sok z aloesu pij pomiędzy miesiączkami – zacznij ostatniego dnia miesiączki, pij przez resztę cyklu, a pierwszego dnia miesiączki odstaw (podobnie jak się to robi z tabletkami antykoncepcyjnymi).

Aloes jest również pomocny przy uderzeniach gorąca związanych z menopauzą. Wówczas pij sok na wieczór, ze szczyptą kurkumy.

Zwróć uwagę na to, aby sok był z jak najmniejszą ilością dodatków chemicznych i konserwantów. Wiadomo, musi być czymś zakonserwowany, ale wcale nie musi to być mocny konserwant. Wystarczy witamina C/kwas askorbinowy, jednak taki sok po otwarciu przechowuj w lodówce

Oczywiście, aloes potraktuj jako suplement, może Cię wesprzeć, ale nie zastąpi odpowiednio zbilansowanej diety i zrównoważonego stylu życia.