Twoja miesiączka i cykl menstruacyjny są ważne nie tylko w kontekście Twoich hormonów płciowych i Twojej płodności. Dają też wgląd w ogólny stan Twojego organizmu. Dlatego jednym z najważniejszych pytań, jakie zadaję podczas konsultacji ajurwedyjskiej jest pytanie o długość i regularność cyklu, oraz o to jak wygląda Twoja miesiączka – ile dni trwa, jaki kolor ma krew i jaka jest jej ilość, oraz czy towarzyszą jej jakieś inne objawy (np. złe samopoczucie, ból).
Twoja miesiączka może mi wiele o Tobie powiedzieć. Zwłaszcza, gdy jest w jakiś sposób dla Ciebie problematyczna, np. pojawia się nieregularnie, jest zbyt obfita czy bolesna, itp.
Zanim jednak zaczniemy o problemach, ustalmy jaka powinna być standardowa miesiączka i cykl menstruacyjny, czyli co przyjmujemy za normę, a co powinno Cię zaniepokoić.
Cykl menstruacyjny
Cykl menstruacyjny, który mieści się w przedziale czasowym pomiędzy 21 a 35 dni (u nastolatek 45 dni) jest uznawany za właściwy przez współczesną ginekologię. Za regularny cykl uważa się taki, w którym jest do 8 dni różnicy pomiędzy wcześniejszymi cyklami. Dalekowschodnie tradycyjne systemy medyczne są w tej kwestii o wiele bardziej ortodoksyjne, przyjmując, że zdrowy normalny cykl powinien trwać tyle ile fazy księżyca (czyli ~28 dni), przy czym owulację porównuje się do pełni księżyca, a miesiączkę – do nowiu. Cóż, ma to sens, wszak Ajurweda naucza, że jesteśmy wszyscy zespojeni z Naturą i jej naturalnymi cyklami. Niestety, sam fakt, że cykl trwa dokładnie 28 dni nie znaczy, że owulacja i miesiączka są z automatu w porządku i że nie zdarzają się problemy ze zdrowiem związane z układem rozrodczym. Mówię to zwłaszcza w kontekście tabletek antykoncepcyjnych, zresztą o tym więcej pisałam w tym tekście.
Ból w czasie owulacji – ból odczuwalny w jajniku, który uwalnia jajeczko, nie powinien trwać długo i w żaden sposób utrudniać funkcjonowania. Nie powinien też towarzyszyć temu ból w piersiach
Krwawienie pomiędzy miesiączkami – uważane jest za normalne i nie powinno niepokoić, ponieważ związane jest ze spadkiem poziomu estradiolu; może być jednak oznaką, że u Ciebie estradiol generalnie jest na poziomie niższym (chociaż nadal wg wyników badań może być w normie).
PMS – napisałam o tym ebook, dostępny bezpłatnie tutaj
Miesiączka
Miesiączka chociaż wygląda jakby złożona była tylko z krwi, de facto taka nie jest. Zawiera również błonę śluzową macicy, wydzieliny pochwy… Przyjęło się uważać, że miesiączka służy złuszczeniu endometrium, czyli błony śluzowej macicy, gdy stała się ona zbędna, ponieważ nie doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia jajeczka w macicy. Jednak okazuje się, że de facto 2/3 endometrium jest jednak wchłaniane przez organizm, a nie wydalane na zewnątrz poprzez miesiączkę.
Ilość: uznaje się, że 50 ml to przeciętna ilość płynu menstruacyjnego. Jeżeli jest go mniej niż 25 ml taka miesiączka jest zbyt skąpa, a jeżeli powyżej 80ml – zbyt obfita.
Kolor krwi co do zasady powinien być jasnoczerwony, czerwony. Jeżeli miesiączka jest z tych mniej obfitych, wówczas kolor krwi jest raczej ciemnoczerwony (krew zaczyna zmieniać kolor ze względu na wolniejszy przepływ).
Skrzepy – w pewnych granicach są dopuszczalne, bo jest to efekt złuszczania się endometrium, lub/ i tego, że miesiączka jest z tych bardziej obfitych. Jeżeli są nieliczne i nieduże, mieszczą się w normie dopuszczalnej dla zdrowej miesiączki. Skrzepy w ilości większej niż okazjonalne i wielkości większej niż około 2 cm są sygnałem, że coś jest nie tak.
Długość trwania miesiączki: za optymalny uznaje się czas od 3 do 7 dni, włączając w to plamienie.
Ból – może się zdarzyć dzień przed rozpoczęciem krwawienia i w pierwszy dzień, lub w pierwszy i drugi. Wiąże się go ze skutkiem oddziaływania na macicę prostaglandyn – substancji, które skłaniają ją do skurczy, a przez to do złuszczania – i nie powinien być w żaden sposób uciążliwy, co najwyżej może wywoływać lekki dyskomfort. Każdy ból, który nie mieści się w tych ramach, jest niepokojącym sygnałem ze strony organizmu.
W kolejnych tekstach będę omawiać problemy z cyklem menstruacyjnym i miesiączką, podpowiem jakie interpretować potrzeby, które ciało w ten sposób komunikuje, i jak się do tych potrzeb odnieść, wspierając się tym, co podpowiada Ajurweda.
co do wstępujących skrzepów, jak rozumieć, że”coś jest nie tak”? w jakim kierunku iść, aby poznać przyczynę?
Tak jak napisałam – będę po kolei publikować teksty odnośnie tego, co jest nie tak i co z tym zrobić 😉
Będę wdzięczna za parę słów więcej odnośnie okołomiesiączkowego bólu piersi. Dziękuję.
ok, dziękuję za sugestię, tę kwestię postaram się poruszyć w jednym z najbliższych tekstów