fbpx
O właściwościach kuminu (kminu rzymskiego) w kosmetyce i nie tylko…

Kumin (Cuminum cyminum), zwany też kminem rzymskim, to jedno z tych ziół, które przede wszystkim kojarzymy z zastosowań kulinarnych. Jest przyprawą dość uniwersalną w tym sensie, że może jej używać w zasadzie każdy – nie jest ostra, a mimo to naprawdę świetnie stymuluje trawienie. Czyli – posługując się fachową ajurterminologią – wzmacnia agni (ogień trawienny). A dobre agni to przede wszystkim lepsza przyswajalność składników odżywczych z jedzenia oraz sprawne usuwanie ewentualnych toksyn z organizmu. Zresztą o tym, jak to jest ważne, pisałam w poprzednim tekście.

A wracając do kuminu…

Ma on również właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne, antybakteryjne, antyoksydacyjne, przyspiesza gojenie ran… Wszystkie tradycyjne sposoby używania kuminu zostały naukowo przebadane i potwierdzono, że jest on zarówno efektywny, jak i bezpieczny – nie powoduje skutków ubocznych.

kumin w kosmetyce

Można go również używać do pielęgnacji ciała. Do tego celu wykorzystujemy nasiona (całe lub zmielone) oraz olejek eteryczny.

Kumin zawiera 2,5-4% olejku eterycznego, jest on pozyskiwany z owoców. Możemy użyć go do masażu ciała, jako dodatek do oleju bazowego. Jeżeli chodzi o jego zapach… W pierwszej chwili pachnie… kuminem J ale później rozwija aromaty innych składników chemicznych, które zawiera, i zdecydowanie na pierwszy plan wysuwają się nuty cytrusowe, poczułam też eukaliptus. Przyjrzałam się składowi olejku i rzeczywiście spory procent stanowi eukaliptol (cyneol) oraz limonen, który jest głównym składnikiem olejku eterycznego cytrynowego. Bardzo ciekawe połączenie…

Z całych ziaren możemy zrobić odwar i użyć go jako toniku – do przecierania lub spryskiwania skóry twarzy, albo jako podstawa fazy wodnej w kremie.

Natomiast ziarna zmielone nadają się do maseczek na twarz lub do ubtanów – czyli masek i past czyszczących, zarówno do twarzy jak i całego ciała.

Kuminu nie widziałam w składzie żadnego kosmetyku, jeśli się mylę to daj znać. Szkoda, że nie jest eksplorowany przez producentów kosmetyków, bo jest naprawdę świetny dla skóry z wypryskami, trądzikowej, z przebarwieniami. Ale również rozjaśnia skórę (więc pomocny też przy przebarwieniach) oraz ogólnie poprawia jej koloryt i wygląd. 

Przepis na fenomenalną maseczkę z kuminem:

  •  1 łyżka kuminu
  •  kurkuma – odrobina, na czubku łyżeczki
  • 1/4 łyżeczki mielonego drzewa sandałowego
  • woda różana – w ilości do uzyskania konsystencji, którą da się łatwo nałożyć na twarz

opcjonalnie:

1 łyżeczka jogurtu naturalnego – zawiera kwas mlekowy, działający delikatnie złuszczająco i nawilżająco.

kumin w kosmetyce maseczka z kuminu składniki

maseczka z kuminu – składniki

Tip: Jeżeli kiedykolwiek przesadzisz z ilością kurkumy w maseczce i będziesz miała wrażenie, że Twoja skóra nabrała lekko żółtawego kolorytu, po prostu przetrzyj ją wacikiem kosmetycznym nasączonym w mleku. Testowałam różnego rodzaju płyny do usuwania przebarwień pokurkumowych, i mleko na ten moment wydaje mi się najskuteczniejsze.

Nie pomyl kuminu (kminu rzymskiego) z tzw. czarnym kminem (black cumin), czyli czarnuszką (Nigella sativa).

 

 

Kumin na skórę może działać także od wewnątrz, ponieważ poprawia funkcjonowanie układu trawiennego, a tym samym usprawnia detoks tą najprostszą drogą – przez jelita. Skóra nie będzie więc musiała brać w detoksie udziału, więc nie powinny pojawiać się na niej jakieś „niespodzianki”, np. wypryski. Kuminu oczywiście możesz używać podczas gotowania, ale możesz popijać w formie herbaty. Zapisz się na newsletter, a na skrzynkę mejlową otrzymasz przepis na prostą Ziołową Herbatkę Piękna, z kuminem w składzie. Jeśli już wcześniej zapisałaś się na newsletter otrzymasz ode mnie mejla z linkiem do pobrania przepisu. A może mejl już na Ciebie czeka w skrzynce 🙂

 

The form you have selected does not exist.