Piękna polska złota jesień ma się ku końcowi, nadciąga listopadowa plucha. Dość gwałtowna zmiana temperatury, i chłód – wilgotny, przenikający ciało, sprzyjają sezonowym przeziębieniom, zwłaszcza gdy wcześniej nie zadbaliśmy o przygotowanie się do tego, wsparcie organizmu i ogólne budowanie odporności.

O tym, jak Ajurweda podchodzi do tematu odporności, napiszę wkrótce. A dzisiaj będzie o tym, co Ajurweda radzi, gdy już się to stało – boli gardło, nos jest zasmarkany, pojawiła się jakaś chrypka, bolą mięśnie i czujemy się – oględnie mówiąc – podle. Czyli co możesz zastosować doraźnie, aby złagodzić objawy i przejść przez przeziębienie w miarę hmmm komfortowo 🙂

Ajurwedyjskie tipy na przeziębienie

Ajurtip nr 1 – odpoczynek! Zapewnij Twojemu organizmowi przestrzeń na to, aby mógł zająć się sobą i leczeniem siebie, zwłaszcza zapewnij mu odpowiednią ilość snu, znacznie większą niż na co dzień – bo właśnie we śnie organizm najskuteczniej się regeneruje i korzysta ze swoich mocy do samouzdrawiania.

Aurtip nr 2 – nawadniaj się! pij przegotowaną, ciepłą wodę, a najlepiej gorącą – ona nawadnia najlepiej i najskuteczniej wypłukuje toksyny z organizmu. A jeżeli gorącą wodę wypijesz z cytryną, od razu zauważysz, że działa to wysuszająco na katar i zalegający śluz w gardle

Ajurtip nr 3 – unikaj nabiału! Działa on bowiem zaśluzowująco, wzmaga ilość wydzieliny z nosa i gardła. Wyjątkiem jest tzw. złote mleko – możesz wspierać się nim podczas przeziębienia

Ajurtip nr 4 – jedz lekkie, ciepłe posiłki Postaw np. na zupy (zwłaszcza rosołek); są idealne, ponieważ rozgrzewają, dostarczają składników odżywczych, a jednocześnie nie obciążają metabolizmu i nie odciągają organizmu od tego, co jest dla niego priorytetem – czyli samouzdrawiania

Zioła, które poleca Ajurweda w przeziębieniu:

• tulsi – czyli święta bazylia, jako herbata lub sok – świetna przy jakichkolwiek problemach z układem oddechowym, jest również immunostymulatorem

• imbir – działa przeciwwirusowo, antybakteryjnie, rozgrzewająco i wysusza wydzielinę z dróg oddechowych, stosujemy go do herbaty i do inhalacji

• goździki – do ssania na ból gardła

• kurkuma – najsilniejszy znany naturalny antybiotyk, do picia w złotym mleku lub przy bólu gardła bardzo skutecznie działa płukanka (1/2 łyżeczki soli i 1/2 łyżeczki sproszkowanej kurkumy na szklankę wody), możesz spożywać ją również w formie mieszanki z amlą

• lukrecja – gdy ból gardła, suchość w gardle, suchy kaszel. Polecam ssać plasterki korzenia (można je uprzednio trochę namoczyć w wodzie). Jest też gotowa ajurwedyjska mieszanka ziołowa do ssania – Kanthsudharak vati – w formie małych kuleczek, które zawierają przede wszystkim lukrecję, ale również m.in. miętę i kamforę

• guduchi (giloy) – zioło wspierające układ odpornościowy

• amla (agrest indyjski) – wspaniałe źródło wit C, działa ponadto balansująco na doszę pitta, wychładzająco, więc może obniżać gorączkę

• kolendra – przy gorączce, w formie herbaty z dodatkiem cynamonu i imbiru

• czarny pieprz – na wilgotny kaszel, ułatwi odksztuszanie i działa wysuszająco. Mikstura: 1/4 łyżeczki sproszkowanego czarnego pieprzu, 1/4 łyżeczki sproszkowanej kurkumy, 1/4 łyżeczki sproszkowanego imbiru, wymieszaj z łyżeczką miodu. Lizać 3xdziennie. Gdy czujesz się bardzo zaflegmiona, możesz również zastosować trikatu – jest to ajurwedyjska mieszanka, w skład której wchodzi czarny pieprz, pippali (długi pieprz) oraz imbir, działa bardzo wysuszająco, jednak jest jednocześnie bardzo ostra i rozgrzewająca, może podrażnić żołądek

---