fbpx

Przyjmuje się, że podczas miesiączki powinno pojawić się pomiędzy 25 a 80 ml płynu menstruacyjnego. Gdy jest go powyżej 80 ml mówimy już o zbyt obfitych miesiączkach (o czym pisałam już wcześniej), a jeżeli poniżej 25 ml – warto się przyjrzeć, czy aby na pewno wszystko jest w porządku z Twoim cyklem menstruacyjnym. Jeżeli obserwujesz u siebie wszystkie fazy cyklu i jest owulacja, nie ma raczej powodu do niepokoju. Być może po prostu masz naturalnie niższy poziom estradiolu od innych kobiet, więc endometrium może być cieńsze, i dlatego miesiączka jest mniej intensywna.

Jednak zazwyczaj skąpa miesiączka jednak zwiastuje jakieś problemy z cyklem menstruacyjnym. I przeważnie objawiają się one brakiem owulacji. Taka miesiączka jest też oczywiście krótka, trwa nie dłużej niż dwa dni. I taką skąpą, krótką, ale jednocześnie regularną miesiączkę określa się jako hypomenorrhea.

Tradycyjne ajurwedyjkie źródła wiedzy określają skąpą miesiączkę jako artava kshaya. Przy czym nie jest ona traktowana jako oddzielna choroba, lecz jako objaw zaburzeń organizmu. Przede wszystkim mamy tu zaburzenie doszy vata, która jest odpowiedzialna za wszelkiego rodzaju przepływy w organizmie. Jednocześnie jest też zaburzona dosza kapha – dochodzi do zatrzymania/zastoju w organizmie. W takiej sytuacji dochodzi do deficytu krwi i zaburzeń miesiączkowania – miesiączki są zbyt skąpe.

Jeżeli w organizmie jest jakikolwiek rodzaj deficytu czy niedoboru, Ajurweda przede wszystkim zaleca odpowiednie odżywienie organizmu. Wskazane więc są wszelkie pokarmy balansujące doszę vata – wysoce odżywcze. Przede wszystkim są to warzywa korzeniowe, bataty, dynia, a także zboża i odpowiednia ilość zdrowego tłuszczu. Warzywa oczywiście przyrządzone na ciepło (np. gotowane, pieczone), nie surowe. Z tłuszczy polecane najbardziej jest masło klarowane oraz oliwa z oliwek. Ze zbóż np. owies.

Nieodpowiedni sposób odżywiania, niedostosowany do Twoich potrzeb, ma wprost wpływ na Twoją miesiączkę. Przy deficytach składników odżywczych najbardziej ucierpi układ rozrodczy, jako najmniej ważny układ do utrzymania Twojego organizmu przy życiu. Zatem wszelkie restrykcyjne diety odchudzające/niskowęglowodanowe, zbyt intensywne ćwiczenia fizyczne, nadmierna utrata wagi spowodowana innymi czynnikami (np. chorobą) sprawią, że miesiączka będzie skąpa lub w ogóle zaniknie.

Deficyty składników odżywczych mogą być spowodowane również zaburzeniami metabolizmu. Innymi słowy – Twoja dieta może być dobrze zbilansowana, ale Twój organizm nie jest w stanie przyswoić składników odżywczych, które mu dostarczasz. I wtedy, pomimo iż zdrowo się odżywiasz, jesteś de facto niedożywiona. Zazwyczaj dzieje się tak, gdy masz tendencję do zaparć, ponieważ za przyswajanie odpowiedzialne są głównie jelita. Ale przyczyną może być też zaburzenie trawienia na poziomie żołądka, który z jakiegoś powodu nie jest w stanie odpowiednio rozdrobnić pokarmu, więc jelita będą miały trudności z jego przyswojeniem. Przy zaburzeniach funkcjonowania układu pokarmowego ciepłe posiłki o regularnych porach są zbawieniem.

Jeszcze inną przyczyną skąpych miesiączek może być nadmiar fitoestrogenów, które mogą blokować Twój naturalny estrogen. Najczęściej taka sytuacja występuje u weganek, dla których podstawowym źródłem białka jest soja. A właśnie soja jest uważana za najlepsze źródło fitoestrogenów, które są mieczem obosiecznym – mogą wpływać na Ciebie korzystnie, ale mogą również rozchwiać Twoim cyklem menstruacyjnym.

Wsparciem dla układu rozrodczego, gdy potrzebujesz go należycie odżywić, z pewnością są też daktyle, szafran, gałka muszkatołowa i  wszelkie inne produkty uważane za afrodyzjaki. A także… czosnek, który z afrodyzjakiem nam się nie kojarzy 😉 Czosnek nie tyle odżywia, co stymuluje wypływ krwi menstruacyjnej.

Z ziół przy skąpych miesiączkach tradycyjnie Ajurweda zaleca:

  • shatavari, shatapushpa, ashoka jako bezpośrednie modulatory hormonów płciowych,
  • dla odżywienia układu rozrodczego – mieszankę dashamoola
  • dla usunięcia zastojów blokujących wypływ krwi – mieszankę kanchanar guggul