fbpx

Ajurwedyjska metazasada

Podróż to w swojej istocie przemieszczanie się, to poruszanie się. I według ajurwedy sam fakt poruszania się i przemieszczania się, zwłaszcza na dalsze dystanse, bezpośrednio wpływa na nas. Wpływa na to, co dzieje się w organizmie.

ajurweda w podróży

W myśl ajurwedyjskiej metazasady „podobne wzmacnia podobne, a przeciwne równoważy” ruch wzmacnia w nas ruch. Ruch nas porusza 🙂 Wzmacnia też to, co się z ruchem wiąże i z nim się kojarzy, czyli lekkość, mobilność. Ale również suchość i chłód/zimno. Tak, te właściwości – ruch, lekkość, suchość i zimno – według Ajurwedy ściśle wiążą się ze sobą i zazwyczaj występują razem, łącznie.

Dlatego w podróży możesz poczuć przeciążenie w systemie nerwowym (nadmiar ruchu i bodźców), co objawi się np. problemami ze snem,  i jednocześnie mogą temu towarzyszyć zaparcia, przesuszona skóra, a nawet uczucie wychłodzenia. Zauważ, że jeżeli jesteś w podróży niewyspana, masz uczucie lekkiego wychłodzenia. A w samolocie przy lotach długodystansowych zawsze jest dostępny kocyk.

ajurweda w podróży

Jak możesz zminimalizować niekorzystny wpływ podróży na Twoje samopoczucie?

Jeżeli chcesz to zrobić po ajurwedyjsku, to zrozum tę metazasadę, o której wyżej wspomniałam. Bo ona wskazuje nie tylko schemat wchodzenia w stan nierównowagi, ale również podpowiada, jak się balansować. Czyli jeżeli podróż i przemieszczanie się wzmaga w nas lekkość, mobilność, ruch, suchość i chłód, chcąc się zbalansować powinnaś zastosować przeciwne jakości. Czyli suchość zbalansować nawilżaniem, chłód – rozgrzać, lekkość – dociążyć. Dobra wiadomość jest taka, że ze względu na wspomniany wyżej fakt, że te cechy występują łącznie, działając na którąkolwiek z nich, działasz na pozostałe. Czyli np. ciepłem jednocześnie balansujesz nie tylko chłód, ale i suchość. A to jednocześnie wpływa tonizująco i balansująco na system nerwowy. Ajurweda, opisując te zjawiska i mechanizmy, posługuje się terminem „dosza vata”, czyli energia przestrzeni i powietrza (energia wiatru). Więcej o tym możesz przeczytać tutaj

A jak to wygląda w praktyce – czyli co robić w trakcie podróży

  • nawadniaj się – najlepsza jest tu ciepła woda, w kubku termicznym lub w termosie
  • w trakcie podróży postaraj się zjeść ciepły posiłek – nie napychaj się kanapkami, bo są z natury suche i chłodne; ciepły posiłek nie tylko Cię rozgrzeje, ale też uziemi – dociąży (zbalansuje) system nerwowy
  • jeżeli lecisz samolotem, weź pod uwagę, że powietrze w kabinie jest bardzo suche, więc warto zastosować nasya – czyli zakropić nozdrza np. olejem sezamowym; ten zabieg jednocześnie subtelnie balansuje system nerwowy

Ja w podróży doraźnie ratuję się herbatą ziołową, balansującą doszę vata, przyrządzoną wg. przepisu dr Vasanta Lada:

  • 3/4 łyżeczki świeżego, posiekanego imbiru
    • 1 utłuczone w moździerzu ziarno kardamonu lub 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
    • kawałek rozdrobnionej kory cynamonu lub 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
    • 1/4 łyżeczki ajwanu (adżłanu)
    • 1 szklanka wody
    • odrobina mleka
    • łyżeczka cukru

Zagotuj wodę, dodaj przyprawy, mleko, cukier, pogotuj kilka minut, zdejmij z ognia, zaparzaj jeszcze kilka minut pod przykryciem, przecedź, pij gorące.

A co po dotarciu na miejsce?

Zaparcia

Suchość w ciele to zazwyczaj zaparcia. Będą mniej dotkliwe, jeżeli zastosujesz wcześniejsze wskazówki. Ale jeżeli mimo wszystko i tak ich doświadczysz, Ajurweda doraźnie poleca mieszankę ziołową triphala A jeżeli nie jesteś do niej przekonana, to zastosuj cytrynian magnezu

Problemy ze snem

Przy problemach ze snem, zwłaszcza spowodowanych przez jetlag, możesz zastosować doraźnie złote mleko ze szczyptą gałki muszkatołowej. A jeżeli nie masz możliwości przygotowania mleka, może chociaż uda ci się zaparzyć herbatę z gałki muszkatołowej i kardamonu. Gałka działa nasennie, a kardamon świetnie tonizuje system nerwowy.

Polecam również krótki automasaż stóp olejem sezamowym. Zrób to tuż przed snem, po położeniu się do łóżka.

Odpoczynek

Aaa, i nie rzucaj się od razu w wir zwiedzania, daj sobie trochę czasu na to, aby nieco „osiąść”, uziemić się i wypocząć po podróży.

Jedzenie

To oczywiste, że chcesz próbować lokalnych przysmaków i specjałów kulinarnych. Taka zmiana diety może sprawić, że przez pierwsze dni, zanim organizm się przestawi, będziesz mieć kłopoty z trawieniem. W takiej sytuacji polecam herbatę z kuminu, kolendry i kopru włoskiego.

kolendra w domowej ajurwedyjskiej apteczce

Jednocześnie dobrze jest w miejscu, w którym wynajmujesz nocleg, mieć zaplecze kuchenne, abyś jednak mogła przygotować coś dla siebie, gdyby okazało się, że lokalna kuchnia jednak nie jest dla Ciebie.

Dodatkowo ja zawsze w podróży mam składany silikonowy czajnik elektryczny. Dzięki temu zawsze mogę zagotować sobie wodę do picia i zaparzyć ziołową herbatę.

%d bloggers like this: