… czyli o tym jak domowymi, naturalnymi sposobami dbać o skórę dłoni.
Dłoniom poświęciłam już jeden wpis, podając przepis na krem, ale to jest wersja dla bardziej wtajemniczonych w arkana własnoręcznej produkcji kosmetyków. Dzisiaj natomiast – coś znacznie łatwiejszego do własnoręcznego ogarnięcia dla osób, którym obce jest słowo emulgator.
Tekst powstał na życzenie jednej z czytelniczek bloga: M. – pozdrawiam i dziękuję za inspirację 🙂
Oczyszczanie i nawilżanie dłoni
Nie będę robić wykładu o tym, że dłonie są potrzebne i przydatne, więc warto o nie dbać 🙂 pominę też kwestię kulturowych kontekstów związanych z dłońmi w Indiach, a jest ich kilka – chociażby to, że bogowie hinduistyczni są wieloramienni, że dłonie ozdabia się nie tylko dużą ilością biżuterii, ale również henną, oraz że jest coś takiego jak mudry – specjalne ułożenia dłoni i palców mające na celu… ale o tym może oddzielny tekst, bo to temat arcyciekawy. Dzisiaj skupmy się na kwestiach typowo kosmetycznych 🙂
Przed każdym rytuałem pielęgnacyjnym dłonie należy oczyścić – opłukać w ciepłej wodzie z dodatkiem cytryny.
Jeśli chcesz konkretniejszego oczyszczania, posłuż się miksturą z następujących składników:
- 1 łyżeczka miodu
- białko z 1 jajka
- 1 łyżeczka gliceryny
- 2 łyżeczki mąki owsianej
zmieszaj składniki na pastę, nałóż na dłonie, pozostaw na około pół godziny, spłucz.
Następnie nałóż na dłonie balsam zrobiony z następujących składników:
- 1 łyżeczka miodu
- 2 łyżki oleju migdałowego
- 4 łyżki wody różanej
- 1 łyżka octu jabłkowego
miód i olej podgrzej w kąpieli wodnej w jednym naczyniu, wodę różaną i ocet – w drugim. Wlej wodę i ocet do oleju, mieszaj do całkowitego przestudzenia. Powstanie w ten sposób preparat “dwufazowy” – faza wodna (woda różana, ocet) i olejowa (olej migdałowy) oczywiście się ze sobą nie połączą, chociaż skutkiem podgrzania i mieszania cząsteczki oleju będą nieco “rozbite” mimo wszystko balsam będzie dwuwarstwowy. Przed użyciem – wstrząsnąć. Jeśli jednak chcesz kosmetyku jednolitego wystarczy użyć wosku pszczelego – dodaj go do oleju, podgrzewaj do całkowitego rozpuszczenia. Następnie wlej wodę różaną i ocet do oleju z rozpuszczonym woskiem, cały czas mieszając, w efekcie uzyskujesz kosmetyk o mniej więcej takiej konsystencji:
Maska odżywcza na noc:
zmieszaj 1 łyżkę oleju migdałowego z 1 łyżeczką maślanki, przed snem wmasuj w dłonie, nałóż bawełniane rękawiczki. Rano opłucz dłonie.
Dłonie – kontekst ajurwedyjski.
- osoby typu Vata mają zazwyczaj dłonie pomarszczone, przesuszone, szorstkie, zimne
- Pitta – dłonie ciepłe, tendencja do nadmiernej potliwości
- Kapha – dłonie chłodne i jakby lekko wilgotnawe, lepkie, tendencja do obrzęków będących skutkiem zatrzymania wody w organizmie
Podobnie jak w przypadku stóp raz w tygodniu warto zastosować zabieg pielęgnacyjny balansujący dosze:
- vata i kapha: zmieszaj1 łyżeczkę soli, 1/2 łyżeczki zmielonych goździków i 2 łyżki oleju sezamowego. Natrzyj tą mieszanką dłonie okrężnymi ruchami. Spłucz, wmasuj niewielką ilość oleju sezamowego.
- pitta – rozpuść w kąpieli wodnej 2 łyżki oleju kokosowego, dodaj 1 łyżeczkę oleju neem, wmasuj tę mieszankę w dłonie. Możesz również natrzeć dłonie sproszkowanym drzewem sandałowym, co zmniejszy ich potliwość, a ponadto nada skórze gładkość i przyjemny zapach.
pozdrawiam:)