Pełny ajurwedyjski rytuał pielęgnacyjny twarzy wykonujemy przynajmniej raz w tygodniu, a składają się nań kolejno:
- oczyszczanie
- masaż
- ciepły kompres lub parówka
- peeling
- maseczka oczyszczająca lub odżywcza
- tonizowanie
- nawilżenie
- nawodnienie
Dziś o maseczkach. No i hmm… wiadomo, maseczki to temat – rzeka 🙂 Ilość możliwych do wykorzystania składników jest oszałamiająca, podobnie jak ilość możliwych ich kombinacji i konfiguracji 🙂 stąd różne rodzaje masek, rozmaite sposoby ich działania i wielorakie możliwe do uzyskania efekty. Można o tym napisać książkę 🙂 a ja tutaj tę kwestię ujmę zwięźle: w ajurwedyjskiej pielęgnacji twarzy bardzo bardzo ważne są maseczki oczyszczające, gdyż oczyszczanie jest absolutną podstawą dbania o skórę, zwłaszcza w tak ciepłym zwrotnikowym klimacie, jaki przeważa w Indiach.
Na tym blogu jedyną słuszną podstawą maseczki oczyszczającej jest glinka multani mitti czyli „błoto z Multan” (miasto w Pakistanie, w prowincji Pendżab, niegdyś część Indii). Glinka ta znana też jest pod nazwą fuller’s earth, czyli ziemia fulerska, ponieważ była wykorzystywana przez tzw. fullers, po polsku – foluszników, rzemieślników zajmujących się niegdyś obróbką tkanin i wełny. Owej glinki używali oni do oczyszczania wełny – przede wszystkim do jej odtłuszczania i skoro jej używali, nie ma wątpliwości, że jest skuteczna 🙂
Skład maseczki oczyszczającej:
- dla osób typu Vata: 4 części multani mitti, 2 części miąższu aloesu/żelu aloesowego, 1 część miodu, żółtko jajka, kilka kropli oleju sezamowego
- dla osób typu Pitta: 6 części multani mitti, 2 części jogurtu naturalnego, 1 część miąższu aloesu/żelu aloesowego, 1 część soku z cytryny
- dla osób typu Kapha: 1 część multani mitti, 1 część soku z cytryny
Pani Ewo, kiedy kolejne etapy rytuału? ☺
😀 gdy wena do mnie przybędzie 🙂 może już wkrótce 🙂 pozdrawiam!
To czekam cierpliwie ? pozdrawiam serdecznie ?